Zadbałeś o dobry kadr, odpowiednie światło, perspektywę, głębie ostrości, balans bieli. Masz przed sobą naprawdę dobre zdjęcie, które samo wyrywa się, by pokazać się szerszemu gronu. Jest tylko jeden szczegół – na zdjęciu są ludzie, a to już komplikuje sprawę. Dlaczego? Nie ważne czy jesteś początkującym operatorem kamery czy profesjonalnym fotografem – rozpowszechnianie wizerunku jest regulowane przepisami, których musisz przestrzegać. A ten temat wcale nie jest prosty.
Zacznijmy od tego czym jest wizerunek
Janusz Barta i Ryszard Markiewicz w swoim komentarzu do Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych piszą o wizerunku jako wytworze niematerialnym, „który za pomocą środków plastycznych przedstawia rozpoznawalną podobiznę danej osoby.”. Kluczowe w całej definicji jest sformułowanie rozpoznawalna podobizna, zatem mówiąc o wykorzystaniu wizerunku mamy na myśli użycie materiałów na których można rozpoznać przedstawioną osobę lub grupę osób. W tym miejscu warto dodać, że zamazanie oczu postaci lub zakrycie ich czarnym paskiem nie oznacza automatycznej możliwości rozpowszechniania wizerunku. Jest to coraz częściej eliminowany, ale nadal powtarzany błąd, a przecież charakterystycznymi elementami, pozwalającymi na identyfikację nie są tylko oczy, ale także ogólne rysy twarzy, znamiona, kształt głowy, specyficzna sylwetka czy nawet kolor włosów.
Kiedy więc można wykorzystać czyjś wizerunek?
Eksperci w tej dziedzinie mówią, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest uzyskanie zgody filmowanej lub fotografowanej osoby. Przed zdjęciami przygotowujemy odpowiednie pismo zawierające między innymi dane osobowe, datę, czas udzielenia zgody oraz pola eksploatacji. Pracę z modelem/ modelką zaczynamy natomiast od podpisania odpowiednich dokumentów i w taki sposób bardzo szybko zamykamy temat. (W przypadku pracy z dziećmi stosowne podpisy powinni złożyć prawni opiekunowie.)
Niestety mimo, że jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie nie zawsze jest najprostsze. W wielu przypadkach nie mamy po prostu możliwości uzyskania takiej zgody od każdej osoby widocznej się w naszym kadrze. Wspomniana wcześniej Ustawa o Prawie Autorskim określa trzy przypadki, które nie wymagają uzyskania pozwolenia na rozpowszechnianie wizerunku.
Wynagrodzenie za pozowanie
1. Przede wszystkim w przypadku braku wyraźnego zastrzeżenia zgoda na rozpowszechnianie wizerunku nie jest wymagana, kiedy osoba przedstawiana otrzymuje wynagrodzenie za swoje pozowanie.
Jeżeli, więc na planie filmowym mamy kilkudziesięciu statystów, którzy otrzymują wynagrodzenie za poświęcony czas to mimo braku podpisów możemy spać spokojnie i wykorzystać zrealizowany materiał. Należy jednak pamiętać, że “model” może zażądać nie rozpowszechniania wizerunku i w takim przypadku fotograf/operator musi to uszanować.
Osoby powszechnie znane
2. Nie potrzebujemy zgody na fotografowanie osoby powszechnie znanej w przypadku gdy wizerunek utrwalono w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych np. politycznych, społecznych, zawodowych.
Nie musimy więc posiadać zgody Prezydenta gdy fotografujemy go podczas przemówień publicznych stojąc w tłumie. Śmiało możemy fotografować także sportowców w trakcie zawodów, podczas których zasiadamy na widowni czy zespoły muzyczne podczas koncertów w których uczestniczymy. Pamiętać należy jednak o tym, że domniemana zgoda na rozpowszechnianie wizerunku nie będzie dotyczyć wszystkich pól eksploatacji. Tak jak do relacji prasowej możemy użyć zdjęć wspomnianego sportowca czy muzyka, tak użycie wizerunku np. podczas kampanii reklamowej bez uzyskania zgody zainteresowanego, może skutkować otrzymaniem bardzo uzasadnionego pozwu.
„Szczegół całości„
3. Nie jest także wymagana zgoda na rozpowszechnianie wizerunku osób, które stanowią jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz czy impreza publiczna. Stąd też rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga pozwolenia, jeżeli stanowi on jedynie drobny i mało istotny element przedstawionej całości tzn. gdy w momencie usunięcia wizerunku nie zmieni się przedmiot i charakter przedstawienia.
Jednocześnie należy pamiętać, że nie jest dozwolone rozpowszechnianie bez zgody portretowanego jego wizerunków wykadrowanych z większego ujęcia. Liczy się „kadr rozpowszechniony” a nie „kadr pierwotnie utrwalony”.
Co jeśli rozpowszechnię zdjęcie/film bez uzyskania zgody od uwiecznionej osoby?
Użycie wizerunku bez otrzymania zgody narusza zarówno przepisy prawa autorskiego, przepisy kodeksu cywilnego a także przepisy ustawy o ochronie danych osobowych. Zarówno Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych (art. 78 ust. 1) jak i Kodeks cywilny (art. 24 k.c.) mówią, że w przypadku naruszenia możemy:
- zostać wezwani do zaniechania tego działania,
- otrzymać żądanie usunięcia skutków działania w tym nakaz złożenia publicznego oświadczenia,
- zostać zobowiązani do zapłaty wynagrodzenia pokrzywdzonemu lub uiszczenia opłaty na wskazany przez pokrzywdzonego cel społeczny.
A jak jest w rzeczywistości?
W ciągu ostatnich lat rozpowszechnianie wizerunku stało się tematem wielu artykułów i dyskusji. Nic dziwnego więc, że grono „uświadomionych” fotografów i filmowców stale się powiększa. Niestety z moich obserwacji wynika, że nadal wiele osób rozpowszechnia wizerunki ludzi bez uzyskania stosownych pozwoleń. Z resztą przyznajcie sami – ile razy zdjęcie z Waszym wizerunkiem trafiło do sieci bez Waszej zgody? Albo ile razy sami dzieliliście się w mediach społecznościowych np. ujęciami z wakacji z przyjaciółmi bez wcześniejszego poinformowania ich o tym? Przyczyną takiego stanu rzeczy może być zarówno brak znajomości prawa, brak wiedzy na temat konsekwencji naruszeń jak i ogólne zignorowanie problemu. Jednak czasem warto się zatrzymać i poświęcić chwilę na uzyskanie zgody lub przeanalizowanie kadru pod kątem wykorzystania go z wyłączoną ochroną wizerunku. Bo jak mówi łacińska sentencja Ignorantia legis non exculpat (nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem) i kary za nasze naruszenia mogą okazać się bardzo bolesne.